Wyrażamy solidarność z listem z Poznania

„Stowarzyszenie Gdynian Wysiedlonych” pragnie tą drogą wyrazić swe pełne i solidarne poparcie dla treści Listu Otwartego Stowarzyszenia „Wspólnota Ofiar Niemieckich Wypędzeń” z Poznania skierowanego na ręce Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prof. dr hab. Lecha Kaczyńskiego, łączymy się z wyrażonymi w tym liście dramatycznymi pytaniami.

List ten w sposób jak dotąd najpełniejszy ujmuje cały kompleks spraw niesłychanie nas niepokojących, od lat nie podejmowanych, a najczęściej pomijanych po prostu milczeniem. Liczne zaniechania w tym względzie, a także częste sprzyjanie kolejnych władz polskich obcym ośrodkom politycznym, błędne decyzje tych władz, cała szeroka propaganda prowadzona w coraz liczniejszych w Polsce obcych koncernach medialnych – skierowanych przeciw Polsce i polskim interesom narodowym są tych dramatycznych pytań kontekstem.

Stowarzyszenie nasze wraz z kilkoma innymi stowarzyszeniami jednoczącymi Polaków, którzy doświadczyli w roku 1939 i latach następnych niemieckich wysiedleń zwróciło się także już wcześniej do pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z podobnym listem, a także do ówczesnego premiera Pana Jarosława Kaczyńskiego i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. (List ten znajduje się na naszej stronie internetowej: www.sgw.com.pl w dziale Aktualności – Archiwum) Mamy nadzieję, że tym razem, wobec coraz bardziej dramatycznej sytuacji, odpowiedź taka szybciej nadejdzie.

Gdynię, miasto które w dwudziestoleciu międzywojennym stało się miastem – symbolem odzyskanej przez Polskę niepodległości i stanowiło najpiękniejszy i niewątpliwy sukces II Rzeczypospolitej, jako największy i najnowocześniejszy port na Bałtyku, zostało we wrześniu 1939r. jako pierwsze zdobyte i zagrabione przez Niemców. Pierwsze wysiedlenia w Gdyni w dzielnicy Orłowo, będącej tuż przy granicy z Wolnym Miastem Gdańskiem, nastąpiły już w pierwszych dniach września. Po wkroczeniu Niemców do pozostałych dzielnic Gdyni w dniu 14 września, kiedy to płk. St. Dąbek obronę Gdyni skupił na Kępie Oksywskiej, w mieście zaczęły się masowe aresztowania mężczyzn, pierwsze egzekucje nawet kilkunastoletnich chłopców, selekcje mieszkańców na podstawie przygotowanych przez „piątą kolumnę” list, do powstałego już obozu Stutthof oraz na rozstrzelanie w lasach Piaśnicy za Wejherowem gdzie znajduje się nekropolia około 12, lub nawet 14 tysięcy pomordowanych. Zginęła tam polska warstwa przywódcza: prawie wszyscy gdyńscy księża, zakonnicy, działacze gospodarczy i samorządowi – kupcy, urzędnicy, nauczyciele, prawnicy, ginęli także zwykli robotnicy. Już 15 października 1939 roku rozpoczęła się masowa wywózka gdynian – około 80% mieszkańców ponad 120 tysięcznej Gdyni zostało wywiezionych do Generalnej Guberni, a niekiedy nawet dalej na Wschód, na wymianę z Niemcami wołyńskimi. Mieszkańcy tego młodego miasta pozostawili tu całe swe mienie, a klucze pozostawili w drzwiach – jak rozkazali niemieccy okupanci. Gdynia przemianowana na „Gotenhafen” stała się niemieckim portem i stocznią Krigsmarine.

Znajomość polskiej historii przez młode pokolenia Polaków jest coraz mniejsza, dla wielu z młodych ludzi to jest już bardzo odległa przeszłość, a ich edukacja w zakresie tych wciąż aktualnych spraw ograniczona jest najczęściej do poziomu  nieszczęsnego serialu telewizyjnego o czterech pancernych. Tym bardziej niepokoją i oburzają plany obecnego Ministerstwa Edukacji dalszego ograniczenia nauczania historii w liceach, tę sprawę także polecamy uwadze Pana Prezydenta.

 Stowarzyszenie Gdynian Wysiedlonych